Wykres dzienny FRANCE40 wrócił do linii łączącej dołki z września 2022 i października 2023, którą to linię przebił podczas spadków pod koniec lipca. I gdyby patrzeć na zachowanie wykresu względem tej linii to obecny ruch wzrostowy można by zaliczyć jak ruch powrotny do przebitej linii hossy, po zakończeniu którego średnioterminowe spadki wrócą.

Tyle tylko, że sierpniowe zachowanie FRANCE40 sugeruje coś zupełnie innego. Wykres ten wyznaczył dołek na początku miesiąca na poziomie 7027,30 pkt., a później systematycznie już rósł. Po drodze stronie popytowej udało się domknąć lukę bessy z początku sierpnia, wrócić powyżej lokalnych dołków z lipca i czerwca, przebić 3-miesięczną linię trendu spadkowego, a wczoraj wykres wrócił powyżej 50-dniowej średniej. Temu wszystkiemu towarzyszyła poprawa sytuacji na wskaźnikach. Na części z nich zostały nawet wygenerowane wstępne sygnały kupna.

Taki układ techniczny sugeruje, że obserwowaną od połowy maja spadkową korektę należy uznać za zakończoną, a wykres FRANCE40 wraca do trendu wzrostowego. To oczywiście nie wyklucza jakiegoś cofnięcia po sierpniowych wzrostach, ale sam dołek z sierpnia pozostaje niezagrożony.